Te numery (feat. Francis)

Tęsknię za jointem na ławce
Za zerem na karcie
Nie mieliśmy zmartwień i żyło się łatwiej

Pierwsze miłości, lufki za szkołą
Podłoga to lawa i uno na molo
Chałupy na peron i gramy we flany
Dziurawe dresy nie torebki Prady

Tęsknię za luźnym porankiem
Gdy humor mam w kratkę
To życie jak w bajce
Jest krzywym zwierciadłem

Stary Bēm na JBL
Nie Uber Black tylko ZTM
Nie Vogue Sky tylko Camele
Ja tęsknię na tamtym mrozie

Gdy w końcu zniknę
Te numery mówią za mnie
Mówią za mnie
Mówią za mnie
Gdy czuję smutek
To wylewam go na papier
Go na papier
Go na papier

Czemu płaczesz skoro szczęście na nas kapie?
Na nas kapie
Na nas kapie
Już sama nie wiem przecież z tobą jest mi łatwiej
Jest mi łatwiej
Jest mi łatwiej

Gdy w końcu zniknę
Te numery mówią za mnie
Mówią za mnie
Mówią za mnie
Gdy czuję smutek
To wylewam go na papier
Go na papier
Go na papier

Wysiadam nocą, wygląda jak Nowy York
Nie pytam po co przyspieszam mój każdy krok
Łapię twój wzrok, razem jest prościej
Łyk Altano, teraz więc doceń
Śpiewam do rana jak karaoke
My czcimy chwilę jak melanżowe
A został tylko papier, ja nigdy nie byłam graczem
Choć mnie nazwał hazardzistą to ja stawiam na relacje
Bez ciebie Kali słaby school
Bez ciebie dom to tylko gruz
Bez miłości brak mi słów
A bez przyjaźni tracę grunt

W koło tyle uśmiechniętych twarzy
Zakochane pary wszyscy chcą się bawić
A ja ciągle szukam tu nirwany
Chociaż wszystko mamy
Chociaż wszystko mamy
Więc czemu?

Czemu płaczesz skoro szczęście na nas kapie?
Na nas kapie
Na nas kapie
Już sama nie wiem przecież z tobą jest mi łatwiej
Jest mi łatwiej
Jest mi łatwiej

Gdy w końcu zniknę
Te numery mówią za mnie
Mówią za mnie
Mówią za mnie
Gdy czuję smutek
To wylewam go na papier
Go na papier
Go na papier

Te numery mówią za mnie
Mówią za mnie
Mówią za mnie
Te numery mówią za mnie
Mówią za mnie
Mówią za mnie



Credits
Writer(s): Nadim Akach, Sara Sudol, Szymon Frackowiak, Michalina Wlodarczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link